Koło łowieckie Cyranka Oświęcim

Historia naszej myśliwskiej społeczności w Oświęcimiu ma początek od chwili odzyskania niepodległości po II wojnie światowej.

Pionierem i pierwszym działaczem na terenie Oświęcimia był Kol. Czernek Stanisław. W krótkim okresie czasu zostali dokooptowani kolejni myśliwi jako współdzierżawcy terenów myśliwskich dzięki czemu pod koniec 1947 powstało Towarzystwo Myśliwskich w Oświęcimiu pod nazwą „Bażant”.

W tym czasie do powiększenia obszaru Łowieckiego o teren górski Inwałd/ Andrychów, który obfitował w sarny i lisy przyczynił się Kol. Halaburda (w tym czasie do Towarzystwa przynależały takie tereny jak Grojec i Łazy, Zaborze oraz zespół stawów w Rajsku, Porębie Wielskiej i Stawy Zaborze, Brzezinka, Babice, Rajsko, Włosienica, Pławy, Stare Stawy).

Najważniejszymi zadaniami w pierwszych latach Towarzystwa było ujednolicenie gospodarki łowieckiej przez urządzenie wspólnych zebrań i polowań.

W początkowej fazie istnienia już zorganizowanego Towarzystwa „Bażant” nie notowano wybitnych osiągnięć myśliwskich, jak również tworzenie się w powiecie Oświęcimskim podobnych zespołów Łowieckich, które chciały za wszelką cenę przejąć dzierżawione tereny Naszego Towarzystwa. Tą sytuację unormował Dekret z dnia 29X1952r. Dekret wprowadził podział powiatu na obwody łowieckie planowy i racjonalną gospodarkę łowiecką i obowiązek przynależności myśliwych do kół łowieckich.

Rok później nasze koło otrzymało od WRŁ w Krakowie nową nazwę „Kolo Łowieckie Nr. 1” w Oświęcimiu o pow. 4620ha. Już jesienią tego samego roku. Nasze Koło wydzierżawiło drugi obwód łowiecki w powiecie Żywieckim o pow. 4620ha w ten sposób zbogacając się o zwierzynę tj. jelenie, sarny, dziki.

Kolejnym przełomowym rokiem był rok 1963, w którym Nasze koło wzbogaciło się o nową pow. Łowiecką w Złatnej w pow. Żywieckim przy jednoczesnej rezygnacji z dzierżawy pow. Łowieckiej w Przyborowie.

W tym samym roku również została przyjęta ostateczna nazwa naszego koła, która brzmi do dnia dzisiejszego „Cyranka”.

Jak to w życiu bywa koło łowieckie „Cyranka” przechodziło złe i dobre chwile, o których w szczegółach mogą Państwo się zapoznać czytając Kronikę koła, do której z przyjemnością zapraszamy.